"Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek mógł stać się
Bogiem. Pan przyjął postać sługi, aby sługa mógł się przemienić w Pana.
Mieszkaniec i Stwórca niebios zamieszkał na ziemi, aby człowiek,
mieszkaniec ziemi, mógł przenieść się do nieba" (św. Hieronim)
W tę betlejemską cichą noc, gdy na świat
przychodzi "Maleńka Miłość", a aniołowie oddają chwałę Bogu i głoszą
orędzie pokoju dla ludzkości, zechciejmy się zatrzymać przy żłóbku nowonarodzonej
Bożej Dzieciny.
Niech te święta będą czasem refleksji, wzajemnej życzliwości i pojednania.
Niech Jezus rodzi się w naszych sercach. Jego darami, którymi nas ubogaca,
dzielmy się z innymi:
Wiarą, która nie tylko góry potrafi przenosić, ale przede wszystkim potrafi
przemieniać nas samych i nasze otoczenie;
Nadzieją, która widzi światło w najczarniejszej rozpaczy, i zawsze
wie, że jej źródło znajduje się w miłującym swe stworzenie Bogu;
Miłością, która raczej sama pozwoli się zranić, niż zrani innego człowieka,
i jest tak gorąca, że jak ogień oczyszcza;
Pokojem, który potrafi zakończyć pojednaniem największe konflikty;
Szczęściem, które się mnoży, kiedy jest dzielone z innymi ludźmi.
Niech Boże Narodzenia trwa w naszych sercach przez cały rok.