wizyt(y) od 30.11.2008 r.

Rozwadów - Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej
16 stycznia 2014 roku

Koronacja Rozwadowskiej Pani - wydarzeniem na które wszyscy czekamy1

Wstęp

„Pani! Twa władza na niebie i ziemi
taką jest, iż kto łaski pragnąc, do Cię
nie pójdzie, latać chce skrzydły martwymi!
Twoja łaskawość nie tylko że krocie
próśb wysłuchuje, ale w każdej dobie
naprzeciw słabej podąża istocie!
W Tobie pobożność, miłosierdzie w Tobie,
w Tobie wspaniałość, w Tobie się jednoczy
wszystko, co ludzkość ma dobrego w sobie!”

(Dante, Pieśń św. Bernarda do Matki Bożej. Boska Komedia, Raj, Pieśń XXXIII)

Centralnym wydarzeniem w każdym sanktuarium maryjnym jest koronacja obrazu. Przygotowujemy się do niej między innymi przez dziewięciomiesięczną nowennę2. Trwając obecnie na modlitwie w rozwadowskim sanktuarium, rozważmy:

  1. Biblijna symbolika korony
  2. Akt koronacji w Biblii i historii Kościoła
  3. Maryja Osobą koronowaną
I. Biblijna symbolika korony
  1. Jak jest symbolika korony? Czytamy w Ks. Przysłów: „koroną męża jest dzielna żona” (Prz 12,4). Z tego wynika, że tam, gdzie żony brak, mąż nigdy nie może się czuć królem. Maryja jest w tym sensie koroną Jezusa Chrystusa. Podobnie jak koroną dziadków są dobre wnuki, tak potomstwo zrodzone z Jezusa pozostaje w tym sensie koroną Matki Zbawiciela.
  2. Koroną są nazywani nie tylko określeni ludzie, ale także ludzkie przymioty, jak: mądrość. W Mdr Syracha znajdujemy wypowiedź: „Koroną mądrości jest bojaźń Pana” (1,18). Nie można wyobrazić sobie człowieka, który by bardziej niż Maryja - Stolica Mądrości zasługiwał na tego rodzaju koronę.
  3. Nie tylko pojedynczy człowiek może osiągnąć koronę, ale również grupa ludzi, na przykład miasto. Prorok Izajasz mówi: „Jerozolimo będziesz prześliczną koroną w rękach Pana” (por. Iz 62,3). W tym sensie Jerozolima jest prześliczną koroną w ręku Jahwe. Podobnie głosi psalmista: „Bóg zjaśniał z Syjonu koroną piękności” (Ps. 50,2). Syjon jest koroną piękności, ze względu na świątynię, w której wnętrzu przebywa Arka Pana3. Oto biblijna symbolika korony, która zostanie nałożona na skronie Rozwadowskiej Pani w dniu 25 maja 2014 roku.
II. Akt koronacji w Biblii i historii Kościoła
  1. Koronacja rozumiana jako uroczysty akt nakładania na obraz korony nie była szeroko znana w starożytności chrześcijańskiej. Nie było zwyczaju koronowania obrazów Maryi, choć temat koronacji był obecny już w Biblii. Pojawia się on w obrazie apokaliptycznej Niewiasty obleczonej w słońce, z koroną z gwiazd dwunastu (por. Ap 12,1-11). W sensie dosłownym obraz ten odnosił się do przyszłej chwały wiernego Izraela, ale typologia rozciągnęła go na Maryję, która była najwspanialszym przykładem wierności.
  2. Początki koronacji sięgają papieża Grzegorza III (732 r.), który przekazał złoty diadem dla obrazu Matki Bożej w Rzymie. W historii Kościoła spotykamy nie tylko koronacje papieskie, ale i diecezjalne4, również w Polsce. Pierwsza koronacja odbyła się w Częstochowie w 1717 roku. Praktyka ta, odpowiadając polskiej pobożności maryjnej, przyjęła się u nas do tego stopnia, że w latach: 1717-2000 przeprowadzono sto pięćdziesiąt siedem aktów koronacyjnych. Zaś w okresie powojennym odbyło sie około sto trzydzieści pięć koronacji5.
III. Maryja osobą koronowaną
  1. Pierwszą wzmianką biblijną nawiązującą do niej są - jak mówiliśmy - słowa Apokalipsy o Niewieście obleczonej w słońce w koronie z gwiazd dwunastu (Ap. 12,1-11). W sensie typologicznym Maryja jest - zdaniem Ojców Kościoła - ową Niewiastą.
    Dzięki Księdze Przysłów obraz koronowanej nabiera jeszcze głębszej wymowy. Czytamy w niej: „Pan mnie stworzył, swe arcydzieło, jako początek swej mocy, od dawna, od wieków jestem stworzona, od początku nim ziemia powstała...” (Prz 8,22-23). „I byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas igrając przed Nim, igrając na okręgu ziemi, znajdując radość przy synach ludzkich” (Prz 8,30-31).
    Ten tekst liturgia stosuje do Stolicy Mądrości6.
    Kościół z kolei traktuje mądrość jako synonim Maryi. Od momentu Zwiastowania, a nawet uprzedzając Jej ziemskie istnienie, Maryję cechowała prawdziwa mądrość Boża.
    Apokalipsa zwraca uwagę na Maryję jako osobę koronowaną. Podobnie Księga Przysłów mówi o Maryi ukoronowanej mądrością.
  2. Ukoronowana już dawno temu przez Trójcę Świętą Królowa, Maryja nie potrzebuje naszych srebrnych czy złotych koron. Od chwili Wniebowzięcia zasiada na tronie przy boku Syna, ukoronowana koroną nieśmiertelności. Nasze korony nic istotnego Jej nie dodają. Są potrzebne tylko w tym sensie, że Ona - jak każda Matka - cieszy się ze czci, jaką otaczają Ją Jej dzieci, a ogarnia Ją smutek, jeśli się od Niej odwracają. Jednak korony te - bardziej niż Matce - potrzebne są nam, Jej dzieciom. To my - dla naszej pełniejszej dojrzałości - potrzebujemy widzialnego znaku, który zachęcałby nas do modlitwy7.
Zakończenie

Opowiadał Ojciec kustosz Bonawentura z Leżajska następujące zdarzenie. Oto przed koronowany Obraz Matki Bożej Pocieszenia, dzieci przyprowadziły swoją matkę niewidomą, która nie mogła ich oglądać. Skoro nie pomogli lekarze ani lekarstwa, przyszła do Maryi. Klęcząc przed cudownym Wizerunkiem wołała ze łzami: „Maryjo, ja nie pójdę stąd, dopóki mnie nie wysłuchasz. Matko Ty mnie najlepiej rozumiesz. Ja tylko jednego pragnę, chcę zobaczyć swoje dzieci. Ty wiesz jak kocham te maleństwa. Maryjo! Ja nie pójdę, nie odejdę od Ciebie, aż mnie wysłuchasz”. Długo klęczała i wytrwale błagała, aż nagle jej płacz zamienił się w radość. Zawołała z entuzjazmem: „Ja widzę! Ja widzę Twoje Oblicze Maryjo. Jak dziękować Ci za ten cud”8. Tak niejedną łzę otarła również i w tym rozwadowskim sanktuarium, którzy Jej zaufali. Niejednego z nas pocieszyła. A skoro jesteśmy tutaj, to módlmy się:

Matko czczona w naszym cudownym Obrazie, Rozwadowska Pani, dziękujemy Ci.
Bowiem tyle razy nas wysłuchałaś. Ty nas najlepiej rozumiesz,
Ty zawsze chcesz nas pocieszyć, Ty zawsze chcesz otrzeć nasze łzy
Polecamy Ci naszą parafię. Prosimy o łaskę na której najbardziej nam zależy
Abyśmy się doczekali chwili Twojej koronacji.
By na skronie Twoje, Pani Szkaplerzna zostały nałożone korony,
Bo to już dawno winno się stać.
Daj nam o Matko doczekać największej i najszczęśliwszej chwili w naszym życiu
Daj doczekać tej chwili, na którą tak wszyscy czekamy
Zanim to nastąpi chcemy otoczyć Twój łaskami słynący obraz naszymi sercami9.
Amen.


1 Tekst oparto o opracowanie, zob. S. Gądecki, Żar, skąd wykwitły róży tej figury, w: tenże, Promień z serca odbity, Poznań 2008, s. 172-177.

2 M. Kowalczyk, Maryjny aspekt kerygmatu zbawienia, w: Wierzę w Syna Bożego (Program duszpasterski Kościoła w Polsce na lata 2013-2017), red. Komisja Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski, Poznań 2013, s. 241.

3 Por. S. Gądecki, Żar, skąd wykwitły róży tej figury, w: tenże, Promień z serca odbity,... s. 173-174.

4 Przeprowadzane są za zgodą i z udziałem miejscowego biskupa.

5 Por. S. Gądecki, Żar, skąd wykwitły róży tej figury,... s. 174-175.

6 Wyjaśnienie do 8,22-23; 30-31 zostało zapożyczone z komentarza znajdującego się w Biblii Tysiąclecia, s. 716.

7 Por. S. Gądecki, Żar, skąd wykwitły róży tej figury,... s. 176-177.

8 Por. M. Kochman, Kazania..., s. 98. Jest to fragment kazania wygłoszonego przez ks. M. Kochmana 10 VI 1984 roku w Leżajsku z okazji uroczystości rekoronacyjnych.

9 Fragment modlitwy w intencji koronacji cudownego Obrazu Matki Bożej Szkaplerznej w Łańcucie, ułożonej przez ks. M. Kochmana. Zob. Tenże, Kazania, (zebrał i opracował M. Bocho), Prusiek 1996, s. 6.